środa, 30 października 2013

Puk puk


Jadać wczoraj tramwajem w słuchawkach leciała muza :)
Obecnie dźwięki Hey piosenka "Bez chorągwi "

http://www.youtube.com/watch?v=aUq_ryt12G4

I tak sobie myślę czy lubicie jak ktoś wpada do was bez za powiedź?
Czy lubicie jak ktoś przyjeżdża do was nic nie mówiąc?
Ja lubię tak po prostu zapukać do znajomych się nie zapowiadając.
Lubię też tak wsiąść w auto pojechać do kogoś.

Ja nie mam złości jak ktoś do mnie tak wstąpi :)
A teraz są takie czasy że nic spontanicznie, że trzeba się zapowiedzieć za anonsować ....
Czy to jest fajne ....??
Ja pamiętam jak byłam dzieckiem to tak robili moi rodzice czy znajomi moich rodziców i to naprawdę było fajne . Do tej pory mam ciocie która zawsze mówi do mnie " nie zapowiadaj się do mnie wcześniej nie dzwon dwa miesiące wcześniej zadzwoń godzinę przed przyjazdem żebym dolała wody do zupy żebyś mogla coś zjeść "
I to jest fajne . Nie zapominajmy o spontaniczności i o życiu takim co dziennym nie gońmy nie wiadomo za czym bo czasem mamy więcej pod nosem niż nam się wydaje. I pieniądze pomagają tylko w szczesciu a samego szczescia nie daja Zacznimy byc lepsi dla siebie i dla innych Pukajcie do dzwi sasiada nawet tylko jak by Ci podal szklanke wody ale rozmowa bedzie ważna a uśmiech uzdrowi

Nie jestem

Nie jestem żadnym pisarzem.
Nie jestem żadną dziennikarka.
Jestem kobietą, matka dwójki dzieci, jestem żoną.
I nie potrafie pisać tak jak Mickiewicz czy Słowacki. 
Przepraszam wszystkich za te moje czasem bez sensu logicznego zdania.
Piszę tak jak potrafię :)

ale coraz bardziej mi się to wszystko podoba i będę pisać tak jak potrafię :) 



                           foto z internetu (fot.: Flickr/Linda Cronin/CC BY 2.0

Pozdrawiam odwiedzających i lukających :)

wtorek, 29 października 2013

Jesień - Zima

Tak tak już się zbliża zima.
Kto ją lubi?
ręką do góry :)
Jadąc dziś do pracy mijam ogromny park z pięknym ogrodem (jak wszystko kwitnie )Park w którym jak jest pogoda przesiaduje pełno studentów, rodziców z dziećmi,  ludzi z psami. Jest tam zawsze pięknie i kolorowo. Dziś jadąc tamtędy posmutniałam. Jeszcze tydzień temu było tam pięknie kolorowo. Drzewa były żółto-zielone-bordowe
A dziś...już większość drzew puste bez liści a liście mokre zagrabione w wielkie górki.Gdzie nie gdzie widać kogoś na rowerze czy biegającego. A tak to wielka pustka i łyse drzewa.
Takiej brudnej, deszczowej jesieni to ja nie lubię :( chyba że mogę siedzieć w domu z herbatą w dłoniach :)
A co do zimy to my ją lubimy :) i Tosia już o niej wspomina :) żeby była biała i mroźno do wytrzymania :)
A tu parę fot tego pięknego miejsca z dusza :)


















 No to tyle by było :)
dodam że zdjęcia nie są z dzisiaj :)



Pozdrawiam tych czytających :)


piątek, 25 października 2013

Dzieci

Na początku miał powstać blog o moich dzieciach bardziej chciałam żeby to był taki pamiętnik dla nich, o nich . Plan upadł.  Chciałam i tak pisać coś, żyć w jakiś sposób w sieci, mieć coś swojego, co będzie mnie relaksować.
No i powstał ten blog. Blog w którym pisze o swojej codzienności szukania swojego miejsca, swojego ja. No ale jak tu szukać samemu jak się nie jest samym? Więc postanowiłam pisać też o moich dzieciach.  Przecież to dla nich istnieje to oni dają mi siłę do działania i przecież to z nimi najwięcej czasu człowiek a szczególnie matka przebywa :)
A więc moje szczęścia to:
Antonina która w grudniu będzie już pięciolatką. Jest ciemną blondynką o niebieskich oczach i jest strasznie uparta. Jest mamy przyjaciółka jak to ona mówi.
No i Jan półroczne szczęście całej rodziny. Jak na razie jest bardzo uśmiechniętym chłopcem który nie chce spać w dzień .
Więc mam nadzieję że to co będę pisać o dzieciach będzie miło się czytało bo pisać to na pewno będzie miło.



czwartek, 24 października 2013

Grzyby

To już nie czas na grzyby ale post może być :)
Ja w dzieciństwie chodziłam do lasu każde wakacje na wsi ale ani rodzice ani dziadkowie nie zabierali nas na grzyby.  Czemu.... ?? tego to nie wiem :)
Pierwsze grzybobranie było z moim K to on mi mówi i uczy jaki grzyb jest ok.  I jak mamy możliwość to staramy się co roku pójść do lasu i poszukać tych pysznych grzybów.  Szczerze zawsze się zastanawiałam co Ci ludzie widzą w tym a teraz... Przecież to sam relaks.  Spacer po świeżym powietrzu można tyle sobie pomyśleć a przy okazji znaleźć coś ną obiad. 
To naprawdę lubię.
Dzieci i grzyby?
Ja swoje zabieram do lasu i uczymy ja co może a czego nie. Na szczęście Tosia jest tak nauczono że czerwonych nie ruszamy a resztę to pokazujemy tacie i on mówi czy można.  I akurat w tym przypadku zawsze robi tak jak jej mówimy przed wejściem do lasu.  Ona jest ostrożna i nie odchodzi od rodziców daleko a zazwyczaj jest przy nas więc jest bezpiecznie. Nigdy nie dam dziecku grzybów z lasu czy sama zbiorę czy od kogoś. Zawsze mówię nie. Będzie miała czas żeby zajadać się tym przysmakiem.   
Najlepsze jest to że w tym roku na grzybobranie wybraliśmy się do Czech :) Nazbieraliśmy tyle że na rok nam starczy :)









Praga

Miały być wyjazdy wielkie i małe wycieczki. I w końcu mi się udało namówić Kubę , uciułać trochę kasy i wyruszyć w kolejną podróż w naszym życiu :)
No i zapakowaliśmy się w naszą małą turkusowa błyskawice i przyjęliśmy kierunek Czechy a dokładnie to do samej Pragi :)
Podróż na szczęście była w porządku. Dzieci sobie spały a jak nie to starsze zajmowało się młodszym (tak to ja mogę jeździć w każdą podróż). Matka dzielnie siedziała za kierownicą i nie wkurzała  się że pełno tirów,  że korki tylko jechała przed siebie :)
A sam pobyt nie był taki zły. 
Szczerze zastanawiam się czym się ludzie tak podniecają w tej Pradze?? Ok raz pojechać jest spoko ale żeby wracać i mówić że pięknie... No nie mówię że nie ładnie. Ładnie bo stare ale zadbane. Gdyby nie to że tam żyje brat mego ślubnego to bym była tam tylko raz.
Tym razem było bardzo spokojnie.  Dwa wyjazdy poza miasto i nie wielki spacer po Pradze.  Bo było tak pięknie że wstyd siedzieć w domu. I przyznam się bez bicia że nawet nie byliśmy ną moście Karola :)
No ale koniecznie trzeba było zaliczyć wystawę kolejek :) Córka była prze szczęśliwa :)
Może uda mi się wybrać jakieś zdjęcia żeby pokazać


 



czwartek, 3 października 2013

Jesień :)

I przyszła w końcu jesień :)
Wszędzie o niej pełno w telewizji w prasie i internecie. Zauważyłam że bardzo dużo ludzi pisze negatywnie o tej pięknej porze roku.
Czemu... ??
Przecież jest otoczona pięknymi kolorami które się zmieniają w słońcu. Ziemia nam daje pyszne przysmaki takie jak dynia,  grzyby czy piwa,  gruszki i jabłka. Przecież można tyle zrobić smakołyków :) A pozatym to właśnie w tedy nigdzie nie gonimy.  To teraz możemy spokojnie usiąść w wygodnym fotelu obejrzeć dobry film czy przeczytać książkę. Wypić spokojne pyszna herbatę z miodem i impirem albo pyszna naleweczke :) Nie trzeba biec na plaże jak latem żeby korzystać z słońca żeby leżeć plackiem i się opalac.  Nawet jak popada to można nałożyć gumaki i pójść do lasu,  pozbierać kasztany kolędzie czy piękne liście.  Za niedługo będą święta i znów gonitwa bo trzeba prezenty bo trzeba coś upiec,  kupić najpiękniejsza choinkę wymyśleć sylwestra,  kreacje itp
Więc popatrzcie jaka to piękna pora roku gdzie można spokojnie posiedzieć, podumac, odpocząć. A tak jeszcze to jesień jest piękna w otoczeniu gór :)

Zapominalska

No i miały być porządki i posty weekendowe :( i jak zwykle nic nie wyszło :( było piękne słońce więc trzeba było korzystać i pobyc z rodziną na dworze a wieczory dla męża :)
Nadrobimy nadrobimy i wszystko będziemy robili żeby częściej wam pisać :)