My jak zaczelismy mieszkać w Niemczech i Tosia chodzi do przedszkola to robimy taki owy kalendarz.
Fajna zabawa jest przy tym bo staram się zrobić go samemu to znaczy z Antosia.
Taki mieliśmy w tamtym roku:
Trochę przesadziłam wtedy z prezentami . Bo niestety nie były to same słodycze tak jak powinno być tylko małe prezenty.
No a w tym roku z racji tego ze Tosia lubi klocki lego friends to zakupiliśmy już taki gotowy z klockami w każdym okienku.
Mamy już otwarte dwa okienka i radość jest nie ziemska :) Wiec dobry był zakup. Dziecko zadowolone :)
No ale matka by nie była sobą jak by nie zrobiła coś swojego. I w taki sposób wspólnymi silami i przy okazji fajna zabawa powstał drogi kalendarz.
No i żeby nie było tata też nam pomagał :)
A efekt naszej współpracy wygląda tak :)
Tylko mama zapomniała kupić słodyczy do paczuszek ale powoli codziennie wieczorem będę co innego robić :)
Mi się podoba bardzo :)
A tak pro po to u nas już w oknach świecą gwiazdy a w domu lampeczki :)
Adwent zaczęliśmy i zaczynamy odliczać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz